top of page
Szukaj

Czy w Święta robić dyspensę jeśli jesteśmy na redukcji?

Generalnie od dwudniowej dyspensy jeszcze nikt nie umarł, mało tego, musielibyśmy zjeść naprawdę dobre kilka tysięcy kalorii więcej żeby realnie przytyć 1 kg podczas świętowania. To co na wadze wygląda tak strasznie po Świętach to oczywiście woda, która się zbiera kiedy jemy słodkie/słone/tłuste. Więc pewnie z dietetycznego punktu widzenia dyspensa to nie koniec świata.


Jak to jest natomiast dla naszej głowy?

Na to pytanie musisz odpowiedzieć sobie sam/sama. Jak to u Ciebie jest. Są bowiem trzy opcje co się podzieje z Tobą w Święta po zjedzeniu słodyczy:


1) nic się nie stanie. Zjesz jeden, dwa kawałki i będzie to dla Ciebie fajne doświadczenie,

2) "trochę się stanie"- czyli obiecasz sobie dwa kawałki, ale w efekcie zjesz połowę ciasta, bo pokusa będzie zbyt silna, plus bliscy będą zachęcać, odpalą się wszystkie racjonalizacje, albo rezygnacja. "Trochę", bo od wtorku wrócisz do diety. Niby ok. Tylko może być tak, że tęsknota za słodyczami przejdzie w pkt 3)

3) te kilka kawałków ciasta odpali Twoją ochotę na słodycze, która przyćmi motywację, bo będzie zbyt silna. W efekcie możesz wpaść w pewnego rodzaju ciąg, czyli jedzenie słodyczy przez kolejne tygodnie.


Ja odradzam jedzenie słodyczy na Święta kiedy jesteśmy w początkowej fazie redukcji a nasza silna wola jest słabiutka i delikatna. Znasz siebie. Warto zadać sobie szczere pytanie jak to ze mną jest? Czy umiem się zatrzymać w jedzeniu? Jeśli nie umiem, nie kuszę losu. To nie znaczy, że nigdy już nie zjem Mazurka (to byłoby straszne!). Zjem wtedy kiedy będę czuła, że umiem się zatrzymywać. Że umiem patrzeć na Mazurka i zdecydować na spokojnie, czy chcę czy nie, a nie że na jego widok mocniej bije mi serce i nie potrafię racjonalnie podjąć decyzji.


A jeśli chcemy więcej zjeść i mamy w sobie taką wewnętrzną zgodę na dyspensę to:

1) pamiętajmy o opcjach low, no sugar:) Dla mnie absolutnym hitem są ciasta bez cukru

2) spróbujmy wpleść świąteczne dania w swój dietowy jadłospis

3) pamiętajmy o super spacerkach i aktywności w trakcie Świąt

4) nie katujmy się poczuciem winy i wstydu. Od wtorku wracasz na redukcję a czas świąteczny był Twoim dobrym czasem za który nie musisz przepraszać.

ree




 
 
 

Komentarze


bottom of page